top of page

O molach, robaczkach i innych letnich 'przyjemnościach'


Słoiczki różnych rozmiarów wypełnione przyprawami.
Jak upewnić się, że nasze przyprawy są bezpieczne...


Lato, lato wszędzie...


Lato może wiązać się z wieloma rzeczami: przyjemnymi promieniami słońca, owocami dojrzewającymi na gałęziach drzew, czasem wolnym na robienie tego, na co mamy ochotę… i molami zagnieżdżającymi się w naszych ciężko gromadzonych zapasach. Niestety! Takie rzeczy zdarzają się nawet kiedy staramy się, żeby wszystko było szczelnie zamknięte i dobrze zabezpieczone. Te małe szkodniki są w stanie naprawdę uprzykrzyć nam życie - ale nie ma problemu bez rozwiązania! Razem z drużyną AfterU przeprowadzimy cię przez taką sytuację krok po kroku, aż do satysfakcjonującego rozwiązania.


Nic się przed nimi nie uchowa


Najczęściej inwazji podlegają produkty sypkie, jak mąka, cukier, ryż, czy kasze; wszystkie zgromadzone w szafkach, najczęściej półotwartych torebkach papierowych lub plastikowych. Najbezpieczniej jest przechowywać nasze produkty w szklanych słoikach - są bowiem owady, które są w stanie przebić się nawet przez folię aluminiową, wygryzając mikroskopijne dziurki, żeby dostać się do upragnionego jedzenia! W tym miejscu chcemy serdecznie polecić Wam w przyszłości kupowanie produktów sypkich na wagę w sklepach zero-waste: w ten sposób ograniczamy ilość produkowanych odpadów, jak i również oszczędzamy sobie kłopotu przesypywania np. ryżu z jednego opakowania do drugiego.


Ale skąd, gdzie, jak?


Nie zawsze jest łatwo określić źródło takiego ataku - może się zdarzyć, że nawet zapakowany w sklepie produkt będzie miał w środku jaja lub larwy. Z kolei jeśli chodzi o dorosłe osobniki, mogą one przywędrować do nas na przykład od sąsiada, który zmaga się z podobną plagą. Na dodatek często ciężko jest na bieżąco sprawdzać stan naszych szafek. Dlatego kiedy już zauważymy problem, należy działać kompleksowo.


Czas na działanie


Może się to wydawać czasochłonne i nużące, ale jest konieczne: musimy opróżnić nasze szafki, a co najmniej tą, w której zauważyliśmy problem. Gdy jest już pusta, należy dokładnie ją obejrzeć, żeby upewnić się, czy robaki nie pojawiają się z innego źródła - być może wygodnie umiejscowiona dziura zapewnia im dostęp do pokarmu. Szafkę trzeba wymyć, a w tym celu (z doświadczenia zespołu AfterU!) polecamy wodę z octem (i dodatkiem kilku kropel olejku eterycznego: najlepiej lawendowego, eukaliptusowego lub cytrusowego, który zniweluje zapach octu, i dodatkowo będzie odstraszał nieproszonych gości).

Po wyczyszczeniu szafki przyjdzie czas na posegregowanie naszych artykułów żywnościowych. Niestety, wszystkie produkty które znajdowały się w otwartych torebkach, najbezpieczniej jest wyrzucić - wprawdzie larwy czy jajeczka nie powinny być groźne dla zdrowia czy życia, ale sama świadomość spożywania takowych dla większości nie jest najprzyjemniejsza...

Nawet te produkty, które były w szczelnie zamkniętych opakowaniach dobrze jest dokładnie obejrzeć, aby upewnić się że szkodniki nie przegryzły się przez folię czy papier (chociaż w przypadku moli spożywczych nie jest to zbytnio możliwe). Mała porada od naszego zespołu - warto zachować np. ryż, którego wprawdzie już nie zjemy, ale nadal doskonale nada się do ratowania naszych urządzeń elektronicznych które zostały zamoczone. W takim wypadku należy dosłownie zasypać je ryżem i zostawić je na kilka dni, by ten mógł odciągnąć wilgoć ze środka.


Lepiej zapobiegać…


Może się okazać, że będziemy musieli ten proces powtarzać kilkakrotnie, aby całkowicie pozbyć się robaków. Na szczęście jest dużo domowych, tanich i naturalnych sposobów, które pomogą nam w przyszłości zmusić je do trzymania się z dala od naszych zapasów.

Sposób, który zastosowaliśmy w naszym przypadku (w kuchennych szafkach naszego przełożonego!) rozwiązał nasz problem - mamy nadzieję, że powiedzie się i Wam!

5 views0 comments
bottom of page